Niestety, nikt nie powie Ci czym jest FluxBB - musisz go poznać sam!
Nie jesteś zalogowany na forum.
Rudobrody kaleki mężczyzna to stały gość na placu. Podobno walczył w pierwszej linii, kiedy zaczęła się wojna. Ze swoimi ranami obnosi się z dumą, chętnie opowiadając o swoim bohaterstwie wszystkim, którzy akurat zechcą go słuchać.
- Tymi rękoma ocaliłem pół oddziału, proszę ja was. Tak celnie rzuciłem granat, że wszystkich wrogów poraziło! Jak walnęło, to tyle po nich zostało – mówi, pocierając w palcach pył. Miejscowy handlarz ma dla nas inną, o wiele mniej heroiczną wersję zdarzeń.
- Na przód go wypchnęli, bo był jako mięso armatnie. Rzucić granat to pewnie rzucił, ale pod siebie. A co z tym jego oddziałem, to nawet lepiej nie myśleć! Ja różne rzeczy słyszałem, oj różne – dodaje konspiracyjnie. Tym razem wolimy poskromić naszą ciekawość. Czasem chcemy wierzyć w bohaterów.
Offline